Trener Filip Orleański zapowiadał, że jego podopieczni wyjdą na parkiet i będą walczyć z wiceliderem pierwszej ligi o każdą piłkę. Prawda natomiast okazała się taką, że szczypiorniści Ostrovii wyszli na boisko bardzo stremowani i wystraszeni.
Po 6 minutach przegrywali już 2:5. Niestety, gospodarze popełniali całe mnóstwo błędów. Tracili piłki w ataku próbując je dogrywać do swojego kołowego Pawła Piosika. Tyle tylko, że ten mimo najszczerszych chęci nie mógł wygrać walki z bardzo silnym kołowym Nielby, Mindaugasem Tarcijonasem.
Goście z minuty na minutę powiekszali przewagę i tuż przed końcem pierwszej połowy wygrywali już 14:8. Trzeba jednak przyznać, że ostrowianie ułatwiali im zadanie, gdyż nawet grając w przewadze nie potrafili odrobić strat do rywala. Dopiero po przerwie zaczęli lepiej bronić i w 44 minicie tracili do Nielby tylko dwie bramki - 20:22. Ale nie potrafili utrzymać koncentracji i za chwilę wągrowiczanie ponownie wywalczyli sobie pięć bramek przewagi - 21:26.
- Walczyliśmy, ale nie potrafiliśmy zagrać na wysokim poziomie przez całe 60 minut - mówi szkoleniowiec Ostrovii. - Niestety, mieliśmy zbyt wiele przestojów w grze, a z tak wymagającym rywalem nie można sobie pozwolić na chwile słabości.
Wyniki
Ostrovia Ostrów - Nielba Wągrowiec 24:33 (11:16)
Ostrovia: Tarko - Tomczak 6, Stupiński 5, P. Dutkiewicz 4, Martyński 4, Bielec 2, Wasilek 2, Jaszka 1, Piosik 0, Sobczak 0, Kierzek 0, Szefner 0.
Nielba: Kończewski, N. Witkowski - Kryszeń 10, Widziński 6, Tórz 5, Tarcijonas 3, Kieliba 3, Biniewski 2, Świerad 2, B. Witkowski 1, Smoliński 1.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?