Od początku meczu na parkiecie panowała tylko jedna drużyna. Biało-czerwoni grali świetnie w obronie, a w bramce szalał Patryk Foluszny, dla którego był to pierwszy mecz w wyjściowym składzie w tym sezonie. Młody golkiper bronił rzut za rzutem. W ataku świetnie grał Krzysztof Łyżwa. Efektem było 5 bramek przewagi nad przyjezdnymi.
Gościom udało się co prawda w pierwszej połowie wyjść na prowadzenie, a do przerwy zmniejszyć przewagę do jednej bramki, ale dominacja gospodarzy nie podlegała wątpliwości. Miejscowych nie wybiły nawet z rytmu czerwona kartka, którą ujrzał Mateusz Wojciechowski czy dwuminutowe kary.
Później w ataku dobrze spisywali się gracze rzadziej pojawiający się na parkiecie: Piotr Kierzek, Paweł Piosik czy Dawid Stempniak.
KPR Ostrovia - MTS Chrzanów 34:25 (13:12)
Ostrovia: Foluszny, Marciniak - Jaruzel, Kierzek 2/1, Piosik 3, Stempniak 2, Łyżwa 5/1, Wojciechowski 1, Tomczak 7/1, Bielec 2, Krzywda, Kuśmierczyk 7, Klara 3/2, Staniek 2.
MTS: Górkowski, Gil - Sieczka 2, Madeja 3, Żydzik 2, D.Skoczylas 2, Orlicki 4, Kirsz 3, Stroński 2, M.Skoczylas 1, Bednarczyk 5/1.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?