Ostrovia - UKS Basket Aleksandrów Łódzki 48:49. Fatalna skuteczność ostrowianek [ZDJĘCIA]

- Mieliśmy rozpracowane rywalki, ale dziś dziewczyny nie potrafiły się wstrzelić się w kosz rywalek - stwierdził Kasper Smektała, trener Ostrovii.

Rewelacyjnie spisują się w tegorocznym sezonie koszykarki Ostrovii. Co prawda podopieczne Kaspra Smektały rozpoczęły ligę od dwóch przegranych, ale później przyszły już same zwycięstwa. Tę wspaniałą serię ostrowianki chciały utrzymać. Pewnie dlatego w meczu z UKS Aleksandrów Łódzki wyszły trochę stremowane i mocno zmęczone po meczu pucharowym z PTK Pabianice. Praktycznie cały czas goniły rywalki.

Niestety, problemem zawodniczek z Ostrowa była skuteczność. Potrafiły sobie wypracować dogodne sytuacje rzutowe, ale pudłowały na potęgę. Trzeba jednak przyznać, że dzielnie walczyły do samego końca. Wydawało się, że wspaniałą obroną zapewnią sobie kolejne, dziesiąte zwycięstwo z rzędu.

Na 25 sekund przed końcem meczu na tablicy wyników był remis 48:48, a ostrowianki były przy piłce. Wówczas na rzut za trzy punkty zdecydowała się Agata Krygowska. Spudłowała, a walcząca o piłkę Katarzyna Szymańska sfaulowała Nikolę Kacperską. Ta na 3 sekundy przed końcową syreną wykorzystała jeden rzut wolny i zapewniła Basketowi niespodziewane zwycięstwo w Ostrowie.

- Dziewczyny chciały nie tylko zaliczyć dziesiątą z rzędu wygraną, ale także zakończyć 2012 rok zwycięstwem - mówi Włodzimierz Szymanowski, prezes Ostrovii. - Nie udało się, tak bywa w sporcie.

Wyniki:
Ostrovia - UKS Basket Aleksandrów Łódzki 48:49 (17:18, 7:15, 9:8, 15:8)
Ostrovia: Mielczarek 12, Cebulska 11, Parysek 9, Misiek 8, Szymańska 5, Krygowska 2, Czaska 1, Nowicka 0, Kaczmarek 0, Rosa 0.
UKS Basket: Koryzna 9, Jodeikaite 9, Schmidt 9, Tomaszewska 9, Lelek 6, Kacperska 5, Tyczkowska 2, Canert 0, Bączek 0.