Jest to tylko jedno z przypuszczeń, możliwe też, że 15-latek brał narkotyki. Już w szpitalu, po badaniach, młody pacjent tłumaczył policjantom, że poczuł się źle i zasłabł po wypaleniu jednego papierosa. Badania wykazały, że w jego organizmie znajdują się śladowe ilości marihuany oraz niewielkie stężenie alkoholu.
Nastolatek przyznał, że kilka dni wcześniej wypalił lufkę marihuany, ale w dniu, w którym zasłabł nie zażywał żadnych narkotyków, co potwierdzałoby przyjmowanie dopalaczy.
- Niestety w naszym regionie wciąż można kupić tego typu szkodliwe substancje - tłumaczy Artur Kurczaba, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. - Podobnie jak w przypadku narkotyków po prawnym zakazaniu sprzedaży wytworzył się czarny rynek i młodzi ludzie wymieniają się informacjami na ten temat.
Rzecznik komendy w Ostrowie dodaje, że większość osób zażywających dopalacze nie dostrzega problemu, dopóki nie zaczną zauważać zmian w swoim organizmie oraz objawów uzależnienia, które może prowadzić do śmierci, bowiem lekarze nie znają odtrutek na substancje zawarte w tych produktach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?