Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostrów: Wiadukt w górę, a kierowcom pod górkę

MWE
Jeszcze przez pięć miesięcy potrwają utrudnienia spowodowane naprawą mocno zdewastowanego wiaduktu odolanowskiego

W czwartek rozpoczęła się operacja podnoszenia konstrukcji wiaduktu przy ulicy Odolanowskiej. Wcześniej definitywnie zamknięto przejście dla pieszych, rowerzystów i motocyklistów. Ruch samochodowy w tym miejscu został wstrzymany już kilka tygodni temu.

Podnoszenie wiaduktu odbywa się poprzez system siłowników. Wydźwigną one całą konstrukcję o 2 metry w górę. Potem ekipy przystąpią do naprawy elementów stalowych. To najbardziej zniszczona, niekonserwowana od kilkudziesięciu lat część wiaduktu. Zardzewiałe, miejscami wręcz powyginane części nie zostawiają wątpliwości, że to już najwyższy czas na gruntowny remont.

Po opuszczeniu wiaduktu zaplanowano położenie nowej nawierzchni jezdni i chodników dla pieszych. Przy remoncie wiaduktu przy ulicy Odolanowskiej pracować będzie 70-80 osób. Remont może trwać aż do połowy stycznia przyszłego roku. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie jest konstrukcja podtrzymująca wiadukt i jak wiele prac pochłonie naprawa lub wymiana części.

Kierowcy muszą się uzbroić w cierpliwość, bo zamknięty wiadukt już teraz nastręcza im sporo kłopotów. Sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy z rozpoczęciem roku szkolnego, kiedy to ruch w mieście zdecydowanie wzrośnie.

Obecnie istnieje praktycznie tylko jedna możliwość objazdu. Prowadzi on od ronda Sybiraków ulicami Odolanowską, Kopernika, Kościuszki, Parkową, Słoneczną i Wspólną. Można ewentualnie próbować przedostać się na drugą stronę miasta, korzystając z wiaduktu kroto-szyńskiego, ale to zdecydowanie dłuższa droga.

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto