Amunicję wykopano we wtorkowe popołudnie. Składowisko niebezpiecznych przedmiotów znajdowało się w pobliżu stacji diagnostyki pojazdów przy ulicy Krotoszyńskiej. Znaleziska dokonali robotnicy w trakcie prac na działce budowlanej.
Pracownicy natknęli się na siedem pocisków artyleryjskich, każdy o długości ok. 25 centymetrów. Do czasu zabrania niebezpiecznych materiałów przez wojskowych teren zabezpieczyli strażacy z Raszkowa.
Mieszkańcy byli bardzo zaniepokojeni, że niewybuchy mogą eksplodować. Zanim służby, które zajmowały się zabezpieczeniem amunicji, zabrały się do pracy, istniała groźba wybuchu.
– Obecnie nie stanowią one bezpośredniego zagrożenia – uspokaja Artur Kurczaba, rzecznik prasowy ostrowskiej policji.
Fachowcy zbadają, z jakiego okresu pochodzą naboje, wszystko jednak wskazuje na to, że amunicja została wyprodukowana w czasach drugiej wojny światowej. Potwierdza to burmistrz gminy i historyk – Jacek Bartczak.
– Zaraz po zakończeniu wojny na tym terenie było bardzo dużo sprzętu i amunicji zostawionej przez Niemców. Ówczesny burmistrz, Antoni Kusy, wydał polecenie aby to wszystko zebrać i przewieźć w jedno miejsce, w okolice tartaku – tłumaczy Jacek Bartczak.
Burmistrz dodał też, że latem 1945 roku doszło do samozapłonu, który wywołał potężną eksplozję. Była ona tak silna, że było ją słychać w odległości kilku kilometrów i spowodowała rozbicie szyb niemal we wszystkich domach na terenie miasta. Powstały ogień zniszczył też kilka stodół, które stały w pobliżu.
– Eksplozja ciągnęła się przez 3 godziny i gdyby nie poświęcenie niemieckich jeńców wojennych, którzy podchodzili do ognia osłaniając się opancerzonymi drzwiami i usuwali większe pociski, mogło dojść do kolejnych wybuchów – mówi Jacek Bartczak.
Całkiem możliwe, że w Raszkowie zostaną odkryte kolejne materiały wybuchowe, bowiem przyrządy saperów wskazywały wykrywały więcej metalowych elementów znajdujących się pod ziemią.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?