Trener Ostrovii w meczu z Olimpią nie mógł skorzystać z usług swojego podstawowego piłkarza, Andrzeja Wasilka. Piłkarz ten doznał kontuzji w pojedynku z ŚKPR Świdnica.
- Andrzejowi Wasilkowi przytrafiła się kontuzja stawu skokowego - mówi Filip Orleański, szkoleniowiec Ostrovii. - Mam nadzieję, że już w najbliższym meczu będzie mógł zagrać. Ale jeśli nie będzie w pełni sił, to nie będziemy ryzykować jego zdrowie.
Pojedynek z Olimpią był bardzo wyrównany. W pierwszej połowie żadna ze stron nie potrafiła zbudować sobie znaczącej przewagi. Niestety, ostrowianie grali słabo w obronie i tym samym nie ułatwiali interwencji swojemu bramkarzowi. Filip Tarko miał olbrzymie problemy, by zatrzymać graczy z Piekar. W 13 minucie Olimpia wyszła nawet na prowadzenie 9:7. Ale pierwsza połowa zakończyła się remisem. Po zmianie stron bardzo długo wynik oscylował wokół remisu. W końcu jednak po dobrych interwencjach
Macieja Adamczyka gospodarze mogli wyprowadzić kilka szybkich kontr i w 49 minicie prowadzili 30:27 i wygraną ,,dowieźli'' do ostatniego gwizdka sędziów.
- To był trudny mecz, gdyż rywale za wszelką cenę chcieli zdobyć tak bardzo im potrzebne punkty - mówi Filip Orleański. - Mieliśmy przestoje, ale najważniejsze że chłopakom nie zabrakło serca i walczyli o każdą piłkę.
Wyniki
Ostrovia Ostrów - Olimpia Piekary Śląskie 36:35 (19:19)
Ostrovia: Tarko, Adamczyk - Tomczak 11, Martyński 6, Bielec 6, Jaszka 5, Dutkiewicz 4, Piosik 1, Sobczak 1, Szefner 1, Stupiński 1, Kierzek 0.
Olimpia: Adamkiewicz, Zaborowski - Kempys 11, Rosół 7, Chojniak 6, Tatz 4, Smolin 3, Bednarczyk 2, Kurełek 1, Kurzawa 1, Ogórek 0, Wicik 0.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?