Bociany z Przygodzic mają pięcioraczki

Marek Weiss
Dzięki kamerze życie przygodzickich bocianów można obserwować od 6 lat.
Dzięki kamerze życie przygodzickich bocianów można obserwować od 6 lat. Marek Weiss
Po raz pierwszy w sześcioletniej historii projektu "Blisko bocianów" zdarzyło się, że rodzicom udało się wychować pięcioro piskląt. W poprzednich latach gniazdo opuszczała maksymalnie czwórka młodych.

Projekt polega na pokazywaniu codziennego życia bocianiej rodziny z Przygodzic pod Ostrowem Wielkopolskim. Umożliwia to specjalna kamera umieszczona na wysięgniku nad gniazdem. Dzięki podłączeniu do internetu każdy może śledzić na ekranie swojego komputera, co w danym momencie robią ptaki. Wystarczy wejść na stronę www.bociany.ec.pl.

Przed rokiem wyjątkowo niekorzystna aura spowodowała śmierć wszystkich małych bocianków. Z tym większym więc utęsknieniem czekano na tegoroczny przychówek. A gdy w maju okazało się, że samica złożyła aż 5 jaj, radość "ptakolubów" była tym większa. Ze statystyk wynika, że w naszym kraju przy pięciorgu młodych tylko w jednym przypadku na sto ze wszystkich wyrastają dorosłe sprawne bociany. Ten szczęśliwy przypadek miał właśnie miejsce w Przygodzicach, choć nie brakowało nerwowych chwil.

Pod koniec czerwca u tysięcy internautów na całym świecie nagle skoczyło ciśnienie. Powodem było jedno z pięciu piskląt, które prawie połknęło 50-centymetrowy kawał folii. Na szczęście w ostatniej chwili jeden z miłośników ptaków Wojciech Kaźmierczak z pomocą strażaków OSP z Przygodzic w szybkiej akcji uratował ptaka, uwalniając go od niebezpiecznego śmiecia.

Niedawno cała piątka przeszła obrączkowanie. O zapowiedzianej godzinie przy gnieździe zebrało się około 25 osób. Przyjechały z Ostrowa, Odolanowa, Kalisza, Poznania, a nawet Torunia. Bociany na czas znakowania i pomiarów były dla bezpieczeństwa zwiezione na ziemię.

Długości dziobów (wskazują na wiek piskląt, ale akurat w tym gnieździe znamy go bardzo dokładnie dzięki kamerze i obserwacjom internautów) poszczególnych boćków wynosiły 128, 122, 115, 114, i 104 mm. Waga, która wskazuje na kondycję piskląt, u całej przygodzickiej piątki była "słuszna". Wynosiła od 3,54 do 4,3 kg. Całą akcję obrączkowania można było oglądać na żywo w internecie. Same boćki spokojnie zniosły to zamieszanie.

iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie