Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bubel za 30 tysięcy zamiast porządnej strategii

Ryszard Binczak
Beata Klimek twierdzi, że strategia nadaje się tylko do spalenia
Beata Klimek twierdzi, że strategia nadaje się tylko do spalenia Ryszard Binczak
Ludzie kultury ostro krytykują strategię. Dokument ma wiele poważnych błędów, także ortograficznych.

Ostrowskie środowisko kulturalne jest zbulwersowane „Strategią Rozwoju Kultury w Ostrowie Wielkopolskim”, którą na zlecenie miasta i powiatu przygotował Krzysztof Markiel z Krakowa.
– To dokument, w którym nie ma nawet co poprawiać – mówi Beata Klimek, miejska radna. – Cały nadaje się wyłącznie do spalenia.

To nie jest odosobnione zdanie. Witold Banach, dyrektor Muzeum Miasta Ostrowa, w swojej opinii na temat strategii stwierdził m.in.: „Język opracowania zawiera liczne kolokwializmy, błędy składniowe, logiczne, infantylne sformułowania, a nawet niezamierzone efekty komiczne oraz błędy ortograficzne”. Jego zdaniem najbardziej kuriozalne i oburzające zdanie strategii brzmi: „ostrowska kultura powiązana zostanie z krajowym i europejskim obiegiem kultury”.
– To sugeruje, że dopiero wdrożenie strategii sprawi, iż nasza kultura będzie mogła opuścić własne opłotki i zostanie dostrzeżona w Polsce, a nawet poza jej granicami – mówi dyrektor muzeum.

Mało tego, autor opracowania stwierdza m.in., że w mieście nie wykreowano marki kulturalnej. A przecież Ostrów szczyci się fantastycznymi imprezami kulturalnymi o charakterze ogólnopolskim i międzynarodowym jak: Jazz w Muzeum, Jimiway Blues Festiwal, Chopin w Barwach Jesieni, Festiwal Wszystko Jest Poezją, Festiwal Teatrów Niezależnych, Międzynarodowe Biennale Grafiki i Exlibrisu, Chanterelle Festival.
– Czy to nie są znane marki? – pyta radna Beata Klimek.

To imprezy, na które do Ostrowa przyjeżdża publiczność z całej Polski. Jakim cieszą się zainteresowaniem, najlepiej świadczy ostatni Jimiway Blues Festiwal, na który bilety sprzedano w siedem godzin.

Ze strategii można się również dowiedzieć, że Ostrów to miasto z tysiącletnią tradycją. Stwierdzenie to budzi uśmiech politowania u mieszkańców, gdyż Ostrów w 2004 roku obchodził 600-lecie. Z opracowania wynika także, że miasto aspiruje do miana „kulturalnej stolicy południowej Wielkopolski”.

– Jeśli przyjąć, że Kalisz to również południowa Wielkopolska, a większość tak uważa, to strategia powinna zakładać powstanie w Ostrowie m.in. teatru zawodowego czy filharmonii, bo dopiero funkcjonowanie takich instytucji pozwoli nam prześcignąć Kalisz – mówi Witold Banach.

Radna Beata Klimek zastanawia się, dlaczego ten dokument powstał tak szybko i bez konsultacji społecznych.
– Ciekawe, dlaczego zapłacono za strategię przed przyjęciem jej na sesji ? – pyta radna.

Ostatecznie radni wycofali „Strategię Rozwoju Kultury w Ostrowie Wielkopolskim” z porządku obrad. Nikt nie potrafi powiedzieć, co dalej stanie się z tym dokumentem, którego opracowanie kosztowało 30 tysięcy złotych.
– Ruch jest po stronie miasta, bo to ono zleciło przygotowanie strategii – twierdzi Andrzej Kornaszewski, przewodniczący Komisji Edukacji Rady Miejskiej.

Czytaj także: Co ciekawego na Święto Miasta?

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto