- Małymi krokami do DPS w Psarach wraca normalność - poinformował Paweł Rajski, starosta ostrowski. W sobotę 2 maja otwarta została duża część pomieszczeń tej placówki (m.in. pawilon angielski i część pałacu) oznacza to, że pracownicy będą mogą wejść w normalny zmianowy rytm. Zamknięte nadal jest piętro pałacu oraz tzw. domek. W tych miejscach w kwarantannie pozostaje 7 pracowników.
Od 7 kwietnia nasz DPS walczy z problemem koronawirusa zarówno u pensjonariuszy, jak i pracowników. - Były trudne momenty, bo przecież zmarły dwie osoby, ale także radosne, bo dwie wyzdrowiały. To jeszcze "kruchy pokój'', ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Dziękuję wszystkim, którzy pomagali w tej trudnej walce. Najważniejsze jest dla mnie to, że udało się nam uniknąć najgorszego scenariusza: ewakuacji placówki. Taka sytuacja to zawsze wielka trauma, która niektórych doprowadziła nawet do śmierci! Trwamy dalej! - podkreśla Paweł Rajski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?