Dwa wypadki na Krotoszyńskiej. Potrącony pieszy, staranowany słup

W minionym tygodniu doszło do dwóch wypadków na ul. Krotoszyńskiej w Ostrowie. Trzy osoby trafiły do szpitala, ale na szczęście nic nie zagraża ich życiu. Do czołowego zderzenia doszło także w Antoninie na drodze nr 25.

Pierwszy wypadek wydarzył się 1 grudnia około godz. 22.50. Mężczyzna kierujący oplem vectra stracił nagle panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze i uderzył w stojący przy drodze słup oświetleniowy. Wszystko to działo się na prostym odcinku drogi. Siła uderzenia była tak duża, że słup niebezpiecznie pochylił się w stronę pobliskiego domu przy okazji zrywając na ul. Krotoszyńskiej linię energetyczną. Dwie osoby jadące oplem zostały odwiezione do szpitala
– Kierowca samochodu był trzeźwy – mówi Krzysztof Kula, rzecznik prasowy ostrowskiej policji.

Natomiast 3 grudnia także przy ul. Krotoszyńskiej, kierująca fiatem punto 23-letnia kobieta potrąciła pieszego. Do wypadku doszło około godz. 19.25. 62-letni mężczyzna z ogólnymi obrażeniami trafił do szpitala. Prawdopodobnie wszedł on nagle na jezdnię, a padający deszcz oraz brak oświetlenia na ulicy spowodował, że widoczność była kiepska i prowadząca fiata kobieta zauważyła go zbyt późno. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że była trzeźwa i po przesłuchaniu została zwolniona do domu. Od mężczyzny pobrano do badania krew.

Natomiast w Antoninie w minioną sobotę przez cztery godziny zablokowany był odcinek drogi nr 25 w kierunku Oleśnicy. 32-letni kierowca opla astry zjechał nagle na przeciwny pas drogi i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym ciężarowym dafem. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Prowadzący opla został tylko zabrany do szpitala na obserwację. Ponieważ nie zgodził się na dmuchanie w alkomat, pobrano od niego krew i badanie potwierdzi, czy był trzeźwy.
– Ustalamy przyczyny wypadku – mówi Krzysztof Kula. – Być może kierowców zaskoczyła nagła zmiana warunków atmosferycznych.