Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odolanów: Sami swoi w urzędzie

Ryszard Binczak
Burmistrz Ewa Dziubka powołała bez konkursu na stanowisko naczelnika Stanisława Księżniaka
Burmistrz Ewa Dziubka powołała bez konkursu na stanowisko naczelnika Stanisława Księżniaka
W Odolanowie wiele osób jest zbulwersowanych faktem, że w magistracie pracę znajdują osoby blisko związane z burmistrz Ewą Dziubką.

– Teraz w urzędzie przybyło członków rodzin: Księżniaków i Trybułów – mówi jeden z mieszkańców Odolanowa, który prosił o zachowanie anonimowości.

Zdecydowanie najgłośniej jest o Stanisławie Księżniaku. Ten były radny i dyrektor Szkoły Podstawowej w Odolanowie został zatrudniony przez burmistrz Ewę Dziubkę na stanowisku naczelnika Wydziału Spraw Obywatelskich. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby wygrał konkurs. Ale nie miał okazji zmierzyć się ewentualnymi konkurentami, bo takiego ambarasu mu oszczędzono i konkursu nie było.

Władze gminy sprytnie zinterpretowały ustawę o pracownikach samorządowych. Otóż, Stanisława Księżniaka najpierw zatrudniono jako doradcę, a później w ramach przesunięć wewnętrznych pracowników urzędu awansowano na naczelnika. Taki manewr uwalnia od konieczności ogłaszania konkursu.

– Nie mam żadnych sygnałów, że zatrudniono kogokolwiek w urzędzie z naruszeniem prawa – mówi zdziwiony Paweł Barczak, przewodniczący Rady Gminy i Miasta Odolanowa.

Zobacz kto zatrudnia krewnych w Ostrowie i Kaliszu

Czy taki awans Stanisława Księżniaka jest jednak etyczny? Sam zainteresowany uważa, iż nic się nie stało, że nie ogłoszono konkursu.
Ustawa o pracownikach samorządowych mówi: ,,Nabór kandydatów na wolne stanowiska urzędnicze, w tym na kierownicze stanowiska urzędnicze, jest otwarty i konkurencyjny’’.

– Można by mieć wątpliwości, gdybym nie posiadał kompetencji do pełnienia powierzonej mi funkcji, ale je mam – mówi Stanisław Księżniak.

Jak się dowiedzieliśmy, żona nowego naczelnika Wydziału Spraw Obywatelskich była szefową sztabu wyborczego burmistrz Ewy Dziubki!

Poza tym pracę w odolanowskim magistracie znalazła także córka Stanisława Księżniaka, która zajmuje się sprawami związanymi z obsługą rady. Również były senator, a dziś radny gminy Zbigniew Trybuła zadbał, by w urzędzie znalazła się praca dla jego syna Jakuba. Jest on naczelnikiem Kancelarii Burmistrza i , jak łatwo się domyśleć, został zatrudniony bez konkursu, w ramach tak zwanego naboru wewnętrznego. Udało nam się także ustalić, że pracę w urzędzie znalazła jedna z kuzynek pani burmistrz oraz szwagierka jednego z prominentnych radnych.

Z Ewą Dziubką udało nam się zamienić ledwie parę zdań. Pytana o naczelnika Stanisława Księżniaka, stwierdziła krótko: – A nie można awansować ludzi?

Sprawą ignorowania obowiązku przeprowadzania otwartego konkursu na stanowisko pracowników samorządowych zajęła się już Najwyższa Izba Kontroli.
Inspektorzy NIK zwrócili się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o rozważenie zmiany zapisu i likwidacji furtki umożliwiającej takie ,,błyskawiczne’’ awansowanie, poprzez przesunięcia w ramach naboru wewnętrznego z gońca lub asystenta czy doradcy na naczelnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto