Piłkarze obu drużyn nie zachwycili swoją grą. Na boisku było wiele przypadkowych zagrań, ale spowodowane to chyba było stawką tego pojedynku. Pierwsi zapomnieli o tremie gracze z Gołuchowa. Przeprowadzili kilka ładnych akcji, po których mogli zdobyć bramkę, gdyby lepiej mieli ustawione celowniki. Na listę strzelców mógł się wpisać Tomasz Kapałka i Grzegorz Kuś. Później kilka dogodnych sytuacji zmarnował piłkarz Centry, Tomasz Adamczyk. W końcówce pierwszej połowy, już w doliczonym czasie piłkę wrzucił w pole karne Dominik Sobczak, a celnie głową do bramki LKS-u przymierzył Grzegorz Korecki. Nim jeszcze sędzia zakończył pierwszą połowę gołuchowianie zdołali zdobyli wyrównującą bramkę, ale sędziowie go nie uznali, gdyż dopatrzyli się pozycji spalonej.
Tuż po przerwie Centra podwyższyła wynik na 2:0 po trafieniu Tomasza Ulichnowskiego. W 52 minucie mogło byc już 3:0. Niestety Grzegorz Korecki przegrał pojedynek sam na sam z Marcinem Żółtkiem. W końcówce spotkania zaatakowali gracze z Gołuchowa, którzy nie mieli już nic do stracenia. W LKS-ie najlepszą okazję na zdobycie kontaktowej bramki miał Michał Giecz ale jego uderzenie z okolic 15 metra trafiło w słupek.
Centra Ostrów - LKS Gołuchów 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Grzegorz Korecki (45 min.), 2:0 Tomasz Ulichnowski (48 min.)
Centra: Anioł - Adamiak, Kościuk, Piróg, Marchewka (65 min. Lewandowski), Michalski (60 min. Tomczak), Sobczak, Lis, Ulichnowski, Korecki (85 min. Janicki), Adamczyk.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?