Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Open Florentyna Pleszew gromi kolejnego rywala

Ryszard Binczak
Pleszewski duet - Marcin Stokłosa i Wojciech Żurawski - doskonale rozumie się na parkiecie
Pleszewski duet - Marcin Stokłosa i Wojciech Żurawski - doskonale rozumie się na parkiecie Ryszard Binczak
Gracze Open Florentyny Pleszew bez problemów ograli Żurawia Gniewino 84:53 i są jedynym zespołem w drugiej lidze grupy A bez porażki.

Mecz rozpoczął się dobrze dla gości, którzy dość niespodziewanie po 5 minutach prowadzili 9:3. Pleszewianie starali się zdobywać punkty rzutami z dystansu, a że ze skutecznością nie było najlepiej, to pierwszą kwartę wygrał Żuraw 16:15. Ale kolejna należała już zdecydowanie do podopiecznych Andrzeja Kowalczyka. Gospodarze zaczęli więcej piłek dogrywać pod kosz, gdzie rządził Wojciech Żurawski. To właśnie on rzutem spod samej tablicy w 11 minucie wyprowadził Open na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu - 17:16. Od tego momentu wszystko wróciło już do normy. Koszykarze Openu zaczęli budować swoją przewagę. Znów doskonale dzielił piłki Marcin Stokłosa, którzy przebywał na parkiecie 20 minut i w tym czasie zaliczył aż 7 asyst. Trzeba także pochwalić drugiego rozgrywającego, Sławomora Buczyniaka. Gdy on był na boisku, bardzo przyśpieszał grę Florentyny. Trzeba przyznać, że z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej, chociaż trafiają mu się niepotrzebne faule. Po jednym takim przewinieniu drużyna straciła trzy punkty.
– W takich przypadkach zaraz reaguję i staram się tłumaczyć graczom, co źle zrobili – mówi Andrzej Kowalczyk, trener Openu Florentyny. – Nie możemy sobie pozwolić, by podobne sytuacje przytrafiły nam się w pojedynkach bardziej wyrównanych.

W 25 minucie pleszewianie prowadzili już 62:30 i można śmiało powiedzieć, że emocje się skończyły. Ale drużyna Openu walczyła do końca, gdyż tego od zawodników wymaga
szkoleniowiec.
– W ten sposób uczymy się koncentracji, nawet wówczas gdy wygrywamy bardzo wysoko – mówi Andrzej Kowalczyk.

W najbliższą sobotę, 15 października, zawodników Openu Florentyny czeka bardzo trudna przeprawa w Poznaniu. Miejscowy AZS zajmuje piąte miejsce w tabeli. Koszykarze z Poznania wygrali z SMS PZKosz Władysławowo 78:66 i Wilki Morskie Szczecin 76:52 oraz przegrali z Księżakiem Łowicz 77:98.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto