Trener Andrzej Kowalczyk nie ukrywał, że będzie to bardzo trudny pojedynek. Astoria to spadkowicz z pierwszej ligi i działacze tego klubu, chcąc ponownie wywalczyć awans, zbudowali bardzo dobry zespół. Przed meczem z Openem gracze z Bydgoszczy mieli na swoim koncie komplet zwycięstw. A tymczasem pleszewianie pojechali na to spotkanie osłabieni. Ze względów rodzinnych nie mógł wystąpić Piotr Gacek, a to przecież bardzo ważny zawodnik Openu.
– Jesteśmy przygotowani na ciężką walkę przez całe 40 minut – mówił przed meczem szkoleniowiec Openu.
I rzeczywiście, gracze z Pleszewa musieli się bardzo mocno napracować, by zapewnić sobie komplet punktów. Mecz rozpoczął się bowiem zupełnie nie po ich myśli. Bardzo szybko pozwolili, by rywale odskoczyli im na pięć punktów. Co prawda po akcji Wojciecha Żurawskiego doprowadzili do remisu 8:8, ale później to gospodarze doszli do głosu.
Po pierwszej kwarcie przegrywali 20:29. W kolejnej niewiele się zmieniło. To gracze z Bydgoszczy rozdawali karty. Na szczęście pleszewianie pozwolili im powiększyć przewagę tylko o jeden punkt. Po przerwie koszykarze Florentyny starali się odrobić straty. Z boiska nie schodził doświadczony center Wojciech Żurawski, który jak lew walczył z wysokimi graczami Astorii. W sumie zaliczył aż 17 zbiórek, w tym 6 w ataku. Także pozostali walczyli o każdą piłkę. Efekty nie były jednak najlepsze, gdyż po 30 minutach rywale prowadzili 71:63. Jeszcze na trzy minuty przed końcem wszystko wskazywało na to, że zawodnicy Openu po raz pierwszy zaznają gorycz porażki. Tymczasem ich finisz był fantastyczny i po raz szósty schodzili z boiska jako zwycięzcy.
Wyniki
Astoria - Open 86:89 (29:20, 20:19, 22:24, 15:26)
Open: Żurawski 22, Niesobski 19, Stokłosa 18, Madziar 16, Dębski 14, Buczyniak 0, Kaczmarzyk 0.
Astrora: Szopiński 20, Szyttenholm 15, Laydych 15, Lewandowski 13, Bierwagen 13, Rapalski 7, Girszewski 3, Barszczyk 0.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?