Ostrów: Czekają na derby

W przyszłym sezonie po raz kolejny będziemy świadkami derbów pomiędzy popularną „stalówką” a Open-em Pleszew. Największe emocje wzbudzają właśnie mecze tych drużyn.
– Nasz cel się nie zmienił. Myślę, że pleszewski zespół też chce awansować, choć otwarcie w tym sezonie o tym tam się nie mówi – twierdzi Mikołaj Czaja, trener Stali.
Open znów zostanie zaliczony do faworytów drugiej ligi. - Jeśli ściąga się do zespołu znane, koszykarskie nazwiska i trenera Andrzeja Kowalczyka, to nie wierzę, że Open ma tylko awansować do play-off – twierdzi szkoleniowiec Stali. – Jestem pewien, że pleszewianie będą robić wszystko, aby awansować, tak samo jak Stal Ostrów czy Śląsk Wrocław. Prognozuję, że jedna z tych drużyn wywalczy bezpośredni awans do pierwszej ligi, druga będzie miała szansę w barażach, a trzecia pozostanie niepocieszona po sezonie.

Władze pleszewskiej drużyny również czekają na derby ze Stalą. – Emocje są ogromne, a jeśli dochodzi do tego rywalizacja w play-offach, wówczas jesteśmy świadkami podwójnych emocji – twierdzi Marcin Konieczny, rzecznik prasowy Openu.– Te spotkania są nieprzewidywalne, bo nasze drużyny walczą o prymat w regionie.

W zeszłym sezonie rywalizacja obu drużyn odbywała się w nerwowej atmosferze. – Twarda gra wynika z wagi tych meczów – wyjaśnia Marcin Konieczny.

Mimo iż rozgrywki ligowe ruszą dopiero pod koniec września, już teraz mecze derbowe elektryzują kibiców w Ostrowie i Pleszewie. – Nie mogę się doczekać rywalizacji z Openem – mówi ostrowianin Artur Grzeszczyk. – W zeszłym sezonie było bardzo gorąco w hali w Pleszewie. Jestem pewien, że również w tym sezonie nasi koszykarze będą walczyć do ostatniej kropli potu z rywalem zza miedzy.

Zanim jednak rozpocznie się walka o ligowe punkty, na przełomie sierpnia i września ruszą mecze sparingowe i turnieje przedsezonowe. Ostrowscy koszykarze już teraz przygotowują się do sparingów, a podopieczni Andrzeja Kowalczyka z przygotowaniami ruszyć mają w ciągu kilku najbliższych dni.