Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostrów: Miejski basen świeci pustkami. Czy dojdzie do jego likwidacji?

BIN
Ośrodek Piaski - Szczygliczka przyciąga tłumy wypoczywających. A miejski basen mimo upałów jest pusty. Czy sypiąca się pływalnia będzie zlikwidowana?

Na ostrowskim basenie wypoczywających można policzyć na palcach jednej ręki. Nie ma co się jednak dziwić, że nie chcą tu przychodzić. Największa atrakcja, czyli wieża do skoków, która pamięta lata 60. ubiegłego wieku, ze względów bezpieczeństwa została zamknięta.

– Tu nic się nie dzieje, nawet muzyki z głośników nikt nie puści – mówi Tomek z Ostrowa. – Smutek tropiku. Po raz drugi nikt mnie już nie wyciągnie na ten basen.

Gdy na pływalni pusto i smutno, to tłumy ostrowian oblegają Piaski -Szczygliczkę. Tam w upalne dni na plaży brakuje miejsca. Ale też wypoczywający mają do wyboru mnóstwo atrakcji. Jest park linowy, który oferuje 4 trasy o różnym stopniu trudności, jest wypożyczalnia kajaków oraz rowerów wodnych, są boiska do gry w piłkę nożną, koszykówkę, siatkówkę, a także korty tenisowe. Od rana do wieczora czynne są bary i restauracje. – Przyjeżdżam z moimi synami na Piaski, bo tu za wejście nie muszę zapłacić nawet złotówki – mówi Marta Gawlik z Ostrowa. – A gdybym wybrała się na basen, to za wstęp za trzy osoby zapłacę 15 złotych. Wolę te pieniądze wydać na lody dla dzieci.

Basen przy Paderewskiego lata świetności już dawno ma za sobą. Ale też nikt w ostatnim czasie nie inwestował w jego modernizację wielkich pieniędzy. Gdy w 2008 roku nawaliła pompa do filtrowania wody, na którą wydano wówczas niecałe 5 tysięcy złotych, to od razu okazało się, że do sezonu Miejski Zakład Zieleni, zarządzający basenem, będzie musiał dopłacić.

– Przychody z biletów nie były w stanie pokryć nam tego wydatku – twierdzi Wojciech Białas, prezes MZZ w Ostrowie.
Od tamtego czasu nic się nie zmieniło. Właściciel obiektu stara się go utrzymać w jako takiej formie, ale kończy się zawsze na drobnych naprawach, typu uzupełnianie kafelków czy malowanie. Wojciech Białas nie ukrywa, że koszty ewentualnego remontu byłby ogromne. Podobny obiekt zmodernizowano w Katowicach trzy lata temu za blisko 13 milionów złotych.

Coraz głośniej mówi się w mieście o likwidacji basenu, z którego korzystać można przez 20, może 25 dni w roku w okresie lata.
– Od kilku już lat nie otwieramy na sezon letni basenu przy Rejtana, gdyż do niego także sporo trzeba było dopłacać – mówi Sylwia Nowicka, z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Ostrowie. – Wielu się ta decyzja nie podobała, ale dziś nikt już nie protestuje.

Zamknięcie nierentownego basenu może wzbudzić kontrowersje, bo nawet jeśli mało kto tam chodzi, to protesty mogą się pojawić.
– Uważam, że prezes MZZ winien przygotować i przedstawić po letnim sezonie dokładną analizę finansową działalności basenu – mówi Przemysław Krysztofiak, radny Ostrowa. – Bo chyba nikt nie ma dziś wątpliwości, że basen przegrywa rywalizację z ośrodkiem Piaski -Szczygliczka. Ostrowianie chcą wypoczywać nad zalewem i tam powinny być kierowane pieniądze na kolejne atrakcyjne inwestycje.

A jeśli już ktoś będzie chciał popływać na basenie, to przecież w Ostrowie działają dwie kryte pływalnie i nikt nie zamierza ich likwidować.

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto