Ostrów: Nawałnica przeszła rano nad miastem

Poranna burza, jaka w czwartek przeszła nad Ostrowem i okolicami sprawiła, że strażacy mieli pełne ręce roboty. Na niektórych ulicach i drogach przejazd zatarasowały spadające gałęzie i konary.

Gwałtowne opady deszczu rozpoczęły się tuż przed godziną 7 i trwały zaledwie kilkanaście minut. Intensywna nawałnica poczyniła jednak sporo szkód. Tradycyjnie, jak po każdym oberwaniu chmury, kierowcy mieli ogromne problemy z przejazdem pod wiaduktem przy ulicy Krotoszyńskiej, gdyż studzienki kanalizacyjne nie nadążały odbierać nadmiaru wody.

Podmuchy wiatru spowodowały, że przy ulicy Kaliskiej wywrócone drzewo uszkodziło stojący pod nim samochód fiat ducato. Z kolei przy ulicy Śmigielskiego w tych samych okolicznościach zniszczone zostały dwa pozostawione na parkingu pojazdy. Natomiast przy ulicy Kamiennej w Wysocku Wielkim drzewo przewróciło się na forda mondeo. We wszystkie te trzy miejsca wysłano zastępy Państwowej Straży Pożarnej, które usuwały skutki wspomnianych zdarzeń przez ponad godzinę. Straty, jakie zostały poniesione przez właścicieli samochodów są obecnie jeszcze w trakcie szacowania.

W samym Ostrowie na wielu chodnikach i ulicach pojawiły się złamane gałęzie. Porządkowanie trwało do godzin południowych. Odnotowano także straty drzewostanu w miejskich parkach.

W rejonie Raszkowa przewrócone drzewa i złamane gałęzie zablokowały jedną z dróg na odcinku aż trzech kilometrów. Przywróceniem przejezdności zajęła się tamtejsza Ochotnicza Straż Pożarna. Identyczna sytuacja miała miejsce na 500-metrowym odcinku ulicy Wiatrakowej w Śliwnikach. Na miejsce wezwano druhów z jednostki OSP Skalmierzyce.

Z kolei strażacy z Czekanowa musieli w czwartkowe przedpołudnie zajmować się usuwaniem konarów zalegających ulicę Lewkowską w tej miejscowości. Podobne interwencje musiano podejmować m.in. w Odolanowie oraz w Karskach.