Wyjściowy skład ostrowskiej drużyny różnił się od tego, który dał trzy punkty beniaminkowi trzeciej ligi w pierwszej kolejce, bo lekko kontuzjowanych Mateusza Woźniaka i Damiana Izydorskiego zastąpili Michał Giecz i Daniel Kaczmarek. Zmiany nie wpłynęły jednak negatywnie na jakość gry Ostrovii.
Początek spotkania należał do gości z Moglina i to oni zdobyli pierwsi gola, już w 4 minucie meczu piłkę z bramki po strzale Jarosława Plewy musiał wyciągać bohater inauguracji ligi - Damian Sadowski. Zawodnicy Pogoni mogli szybko podwyższyć przewagę, jednak Krzysztof Szal trafił w poprzeczkę. Swoje szanse mieli też ostrowianie, przed przerwą golkiper gości musiał bronić strzały Krzysztofa Molki i Marcina Wojciechowskiego.
Krótko przed końcem pierwszej połowy gospodarze zdołali wyrównać. W 43 minucie walkę o piłkę z piłkarzami Pogoni w polu karnym wygrał Maciej Stawiński i skierował piłkę do siatki.
- Przespaliśmy pierwszy kwadrans meczu. Początek spotkania biorę na swoje barki - mówił po spotkaniu Marek Nowicki, trener Ostrovii. - Później zaczęliśmy grać pressingiem i to sie opłaciło.
Stawiński sprawił radość ostrowskim kibicom ponownie w 60 minucie spotkania. Marcin Wojciechowski wyrwał piłkę spod nóg przeciwnika na środku boiska i popędził na bramkę Pogoni, tam czyhał już świetnie ustawiony napastnik Ostrovii, który celnie przymierzył i wyprowadził ostrowski zespół na prowadzenie.
Gospodarze mieli później jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale na wysokości zadania stawał bramkarz Pogoni.
Nasi zawodnicy byli lepiej przygotowani do meczu pod względem kondycyjnym i z minuty na minutę ich przewaga rosła. W 82 minucie futbolówkę wyłuskał Konrad Rusek, podał piłkę do Wojciechowskiego, który obsłużył Marka Szymanowskiego, ten łatwo pokonał bramkarza Pogoni.
Ostateczny wynik ustalił w ostatniej minucie peczu, rozgrywający kolejny dobry mecz, Krzysztof Gościniak.
Pod koniec spotkania wykorzystaliśmy to, że rywale opadli z sił. Bałem się, że to my będziemy bardziej zmęczeni po sobotnim meczu, bo Pogoń miała wtedy wolne - mówił po spotkaniu Marek Nowicki, trener Ostrovii. - Chłopcy jednak zagrali bardzo ambitnie i pokazali na co ich stać.
Skład Ostrovii:
Sadowski - Czech, Reyer, Rusek, Krawczyk, Molka (88' Sobczak), Wojciechowski, Kaczmarek (80' Szczepański), Giecz (65' Szymanowski), Gościniak, Stawiński (83' Kempiński).
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?