Do bulwersującego zdarzenia doszło rok temu koło Wielowsi. Mężczyzna przywiązał psa do drzewa i związał mu tylne łapy taśmą. Bigi zawdzięcza życie przypadkowej osobie, która spacerowała po lesie. To ona usłyszała szczekanie. Zwierzę trafiło do schroniska w Wysocku Wielkim. Sprawa wywołała szeroki oddźwięk. Dzięki nagłośnieniu jej w internecie szybko ustalono sprawcę. Jak się okazało, był nim młody mieszkaniec Grabowa, który kilka tygodni wcześniej adoptował psa ze schroniska w Niedźwiedziu koło Ostrzeszowa.
Jednym z dowodów w śledztwie były odciski palców pozostawione na taśmie, którą zawiązane łapy psa. Potwierdzono, że są to ślady oskarżonego. On sam zapewniał, że nigdy nie skrzywdził żadnego zwierzęcia. Sąd jednak uznał go za winnego i wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Dodatkowo orzekł zakaz posiadania zwierząt przez 3 lata oraz nawiązkę na rzecz schroniska w Wysocku w kwocie 2 tysięcy złotych. Wyrok jest nieprawomocny.
Prognoza pogody weekend
źródło: vivi24/x-news.pl.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?