Z ogniem przez kilka godzin walczyło 12 zastępów straży pożarnej. Gdy pierwsi strażacy dotarli na miejsce niemal cały budynek był już objęty ogniem.
- Dym był bardzo intensywny. Ratownicy skupili się na polewaniu wodą silosów z paszą, które stały obok kurnika - mówi Krzysztof Biernacki, rzecznik prasowy PSP w Ostrowie. - W pożarze zginęło ok. 20 tysięcy piskląt. Nie było osób poszkodowanych. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Sprawą zajęła się policja, która wraz z biegłymi będzie prowadzić dochodzenie w tej sprawie.
Budynek, który spłonął miał 1200 metrów kwadratowych.
Kurczęta, które zginęły w płomieniach, zostały umieszczone w kurniku dzień przed pożarem.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?