Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przygodzice. Uczcili 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości ceremonią przed pomnikiem Powstańców Wielkopolskich

Sandra Perlińska
Mszą świętą w intencji ojczyzny i ceremonią przed pomnikiem Powstańców Wielkopolskich, oficjalnie uczczono w Przygodzicach 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Pod monumentem tradycyjnie złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze.

- To wyjątkowy rok, w którym w szczególny sposób wspominamy naszych przodków - mówił podczas obchodów wójt Krzysztof Rasiak. - My, dzięki ich poświęceniu możemy wieść normalne życie - uczyć się i pracować, a także rozwijać własne zainteresowania i pasje, a poprzez nasze dokonania bez przeszkód rozwijać gminę, Wielkopolskę, Polskę - dodał.

Włodarz zauważył, że w wielu miejscach w kraju i za granicą odbywają się podobne uroczystości o różnym zasięgu i wymiarze, dodając, że dla niego najważniejsze są jednak te spotkania miejscowe, w gronie mieszkańców, rodziny i znajomych.

- Szanowni Państwo myślę, że cenne jest także to, że są z nami młodzi ludzie, choćby z "Zespołu Pieśni i Tańca Przygodzice", który też na swój sposób kultywuje tradycję. To nasza wizytówka, o którą tu dbamy! - mówił.
Wójt podziękował wszystkim, którzy w swoich rodzinach krzewią tradycję i polskość. Podkreślił wagę patriotycznego wychowania dzieci i młodzieży, a także znaczenie społecznego zrozumienia i współdziałania na rzecz wspólnego dobra.

Przygodzickie uroczystości od wielu już lat organizowane są właśnie przed stojącym przy urzędzie gminy pomnikiem, wzniesionym w 1938 r. na cześć poległego powstańca Jana Mertki, upamiętniającym poległych w I wojnie światowej, powstaniu wielkopolskim, wojnie polsko-bolszewickiej i II wojnie światowej. Plac w centrum tej wsi nosi nazwę Powstańców Wielkopolskich i jest "przystankiem" wszystkich świąt państwowych. Jednym z inicjatorów tych patriotycznych spotkań jest ks. Marcin Taisner, który w gronie parafian, właśnie 11 listopada, świętuje swoje imieniny.

Jak mówi przygodzicki historyk-regionalista Edmund Radziszewski, nadgryziony zębem czasu pomnik jest jedną z najcenniejszych pamiątek dziejów wsi. Ocalał w części dzięki zaangażowaniu społeczeństwa, które wraz z wybuchem drugiej wojny rozebrało pomnik i zakopało go w ziemi, chcąc ukryć przed najeźdźcą wraz z wmurowanym w pomniku aktem erekcyjnym z nazwiskami powstańców. - Chodziło o to, żeby zdążyć przed Niemcami, bo znalezienie przez nich dokumentu wiązało się z aresztowaniami i rozstrzeliwaniem uczestników powstańczego zrywu. Niemcy zwykle burzyli takie pomniki - wyjaśnia.

Do dzisiaj w obecnym pomniku zachowany jest najstarszy fragment pierwotnego monumentu, na którym wyryte są nazwiska walczących.

Edmund Radziszewski zaznacza, że pomnik w Przygodzicach dwukrotnie przebudowywano, zmieniano też zdobiący go krzyż powstańczy i orła. Ważne jest, aby jego najstarsza część zachowała się w niezmienionej postaci. Według Radziszewskiego, pęknięcia i skazy na pomniku przypominają rany na dziejach Przygodzic i z punktu widzenia historyka dodają mu uroku.

Zachował się także fragment oryginalnego pomnika (jego postument), który stoi osobno przy urzędzie gminy.
Przy Pomniku Powstańców Wielkopolskich w Przygodzicach w niedzielę wspólnie odśpiewano hymn państwowy i "Rotę".

Dla zebranych w patriotycznej odsłonie, podobnie, jak przed rokiem, wystąpiły także Roksana Szwejda i Olga Sroka z Gminnego Studia Piosenki GOK.

Pomnik odświętnie ozdobiła Kornelia Tysiak. W zawieszeniu dekoracji pomogli jej Mariusz Jaszcz i Andrzej Krzyżanek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto