Wydawało się, że gospodarze mają mecz pod kontrolą. Wygrali pierwszą kwartę 10 oczkami, a później prowadzili już nawet różnicą 14 punktów. W połowie meczu było 46:38. Ostatnie 20 minut należało jednak do ostrowian. Systematycznie nadrabiali oni dystans, a pierwszoplanowe role grali Marc Carter i Nikola Marković, którzy w meczu nr 1 spisali się poniżej oczekiwań.
Przed ostatnią kwartą wynik brzmiał 60:57, ale to Stal była na fali. Podopieczni Emila Rajkovicia poszli za ciosem i w ostatnich minutach postawili kropkę nad i. Ostatecznie wygrali 83:77, niwelując przewagę parkietu.
28 maja o 18.00 odbędzie się starcie nr 3. Tym razem w Ostrowie.
Anwil Włocławek - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 77:83 (24:14, 22:24, 14:19, 17:26)
Anwil: Ivan Almeida 19, Quinton Hosley 11, Michał Nowakowski 10, Jarosław Zyskowski 9, Josip Sobin 8, Jakub Wojciechowski 6, Jaylin Airington 6, Kamil Łączyński 6, Paweł Leończyk 2, Ante Delas 0, Mario Ihring 0, Szymon Szewczyk 0.
BM Slam Stal: Nikola Marković 17, Aaron Johnson 15, Jure Skifić 13, Stephen Holt 12, Adam Łapeta 9, Mateusz Kostrzewski 9, Marc Carter 8, Grzegorz Surmacz 0, Łukasz Majewski 0, Szymon Łukasiak 0, Michał Chyliński 0.
By spłonął wielki las, wystarczy mała iskra. Strażacy i leśnicy ostrzegają przed pożarami
TVN24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?