Do sali Ostrowskiego Centrum Kultury na darmowy koncert światowej sławy oboisty i zespołu Feel Harmony, którego członkowie na co dzień grają w Orkiestrze Filharmonii Poznańskiej mogli się dostać jedynie ci, którzy zgłosili się po oficjalne zaproszenie od prezydenta miasta.
Tytus Wojnowicz i dyrygujący poznańskimi instrumentalistami Jurek Dybał zaprezentowali ostrowianom utwory muzyki filmowej i klasycznej. Publiczność mogła wysłuchać m.in. ciekawych interpretacji utworu z filmu "Dziecko Rosemary" Krzysztofa Komedy czy pieśni z "Misji" Enio Morricone.
Jurek Dybał, który oprócz prowadzenia orkiestr jest kontrabasistą Filharmonii Wiedeńskiej od samego początku zachęcał publiczność do klaskania w rytm granych utworów, raz po raz sypał też żartami. W pewnym momencie zaintonował przy pomocy niespotykanych na scenach instrumentów, burczybasu, diabelskich skrzypiec i... piłki nożnej, piosenkę,,Szła dzieweczka", którą zaraz podchwycili słuchacze.
- Chciałem pokazać, że koncert muzyki klasycznej możne również być pełen humoru - mówił po koncercie dyrygent.
Pod koniec występu Jurek Dybał zażartował, że już nie może dyrygować, bo zapłacono mu tylko za określoną liczbę utworów. Wobec tego zaprosił na scenę Jarosława Urbaniaka, który go zastąpił. Jednak ten gest nie wszystkim się podobał.
- Pan prezydent chyba zbyt mocno przejął się swoją rolą, bo mieszkańcy nie są pracownikami urzędu, którymi może dyrygować - twierdzi Adam Morszczuk, mieszkaniec Ostrowa.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
