– Oszust skontaktował się z 70-latką telefonicznie i przedstawił się jako jej wnuczek. Powiedział, że miał wypadek i poprosił o niezwłoczne pożyczenie mu 15 tysięcy złotych. Pieniądze rzekomo były potrzebne na operację. Kobieta posiadała mniejszą kwotę pieniędzy, ale oszust, widząc, że ofiara „połknęła haczyk”, przystał ostatecznie na 10 tysięcy – informuje aspirant Artur Kurczaba, rzecznik ostrowskiej policji.
Po pieniądze zgłosił się kolega "wnuczka", gdyż on sam nie mógł przyjść.
Policjanci przestrzegają, że pod żadnym pozorem nie wolno ufać nieznajomym, zwłaszcza jeśli rozmowa z nimi dotyczy pieniędzy. Przestępcy wykorzystują ludzką łatwowierność i chęć niesienia pomocy najbliższym.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?