Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Ostrowie żyje się drożej niż za miedzą

Ryszard Binczak
W Ostrowie żyje się drożej niż za miedzą
W Ostrowie żyje się drożej niż za miedzą
W Ostrowie żyje się drożej niż za miedzą: Mieszkańcy Ostrowa coraz głośnie narzekają, że w ich mieście życie staje się drogie. Trudno im zrozumieć, że mają płacić aż 54 zł podatku od psa, a w Poznaniu ta opłata jest tylko o złotówkę wyższa.

W Ostrowie żyje się drożej niż za miedzą
- A nie trzeba chyba nikomu mówić, że zarobki w stolicy Wielkopolski są znacznie wyższe niż tu u nas w Ostrowie - mówi Zbigniew Świerkowski, mieszkaniec Ostrowa.

A przecież trzeba wiedzieć, że już coraz więcej miast odeszło od tej opłaty. Nie ma jej w pobliskim znacznie większym Kaliszu, a także w Pile, która jest miastem podobnej wielkości co Ostrowa. Złośliwi twierdzą, że zyski są stosunkowo niskie, a więcej kosztuje prowadzenie całej księgowości związanej z opłatami za psa. Ale płacą ją tylko miłośnicy psów.

Znacznie dotkliwsze są podatki, które ujścić muszą wszyscy. A ostrowianie płacą wyższe od kaliszan podatki od gruntu czy od lokalu mieszkalnego. W Ostrowie od metra kwadratowego gruntu zapłacić trzeba 0,32 zł, a w Kaliszu 0,30 zł, od lokalu mieszkalnego jest to odpowiednio 0,64 zł i 0,60 zł.

- Może nie są to wielkie różnice, ale przy mnogości różnego rodzaju opłat każdy grosz się liczy - mówi Anna Nowicka z Ostrowa. – W skali miesiąca czy roku uzbiera się spora sumka.

Także osoby, które chcą wziąć sprawy we własne ręce nie mogą mieć powodów do radości. W Ostrowie przyszły biznesmen zapłaci 22,14 zł za metr kwadratowy od lokalu przeznaczonegom na działalność, a w Kaliszu 20,34 zł. Droższa w Ostrowie jest także woda, której metr sześcienny kosztuje 3.07 zł, a w Kaliszu 2,85 zł, a także bilet miesięczny na autobus za który ostrowianin płaci 106 zł, a kaliszanin 96 zł.

Ale to nie wszystko. W Ostrowie za odpady segregowane płaci się od osoby 13,5 zł a za niesegregowane 20 zł. Tymczasem w Kaliszu jest to odpowiednio 13,5 i 19,2 zł, ale już od styczna płacić będą za śmieci odpowiednio: 12 zł i 19 zł. Poza tym w Kaliszu udało się wprowadzić w życie ulgi w opłatach za odpady dla rodzin wielodzietnych. Oznacza to, że za trzecie i każde następne dziecko płaci się połowę stawki, od stycznia 2014 roku będzie to 6 zł. Łatwo więc wyliczyć, że sześcioosobowa rodzina segregująca odpady w Ostrowie płaci dziś 81 zł, a w Kaliszu 60,75 zł, a od stycznia będzie to już 54 zł. Tymczasem ostrowska ustawa w tej sprawie leży w sądzie administracyjnym, gdyż została zakwestionowana przez Regionalną Izbę Obrachunkową.

- Różnice w wysokości podatku czy cen za usługi komunalne między Ostrowem a Kaliszem wynikają przede wszystkim ze sposobu zarządzania miastem – mówi Beata Klimek, radna Ostrowa. - Ceny za wodę, śmieci czy ciepło są zdecydowanie za wysokie. Holdikom pozyskuje środki unijne na seminaria, konferencje. Z twardymi pieniędzmi na inwestycje jest już zdecydowanie gorzej. Dlatego z zazdrością spoglądam na sąsiedni Kalisz, który pozyskał setki milionów złotych na miejskie inwestycje.

Dołącz do naszej społeczności na Facebooku! W Ostrowie żyje się drożej niż za miedzą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto