W Wysocku Wielkim powstało boisko na miarę marzeń

Kibice sportowi z Wysocka Wielkiego wiedzą doskonale, że boisko piłkarskie istniało w tym samym miejscu już od wielu lat. Niestety, głównie ze względu na piaskowe podłoże, nawierzchnia była w bardzo złym stanie. Nie powiodły się nawet kilkakrotne próby doraźnego zaradzenia tym kłopotom.

Sytuacja zmieniła się dopiero, gdy zapadła decyzja o wymianie gruntu pod płytę boiska. Skorzystano przy tym z budowy II odcinka Obwodnicy Ostrowa. Wybrano wtedy ziemię z terenu całego boiska z przyległościami o wymiarach niemal 100x70 metrów, do głębokości niemal trzech metrów. W to miejsce nawieziono kilkadziesiąt centymetrów dobrej ziemi z pól uprawnych, zebranej przy budowie obwodnicy.

Właściwe prace przy budowie boiska rozpoczęły się jesienią 2016 roku od wyrównania terenu. Rok później zamontowane zostały trybuny z plastikowymi krzesełkami dla kibiców, balustrady oraz automatyczne nawadnianie całego terenu w postaci 50 automatycznych zraszaczy. W 2018 roku zasiana została trwa. Za bramkami pojawiły się piłkochwyty, a wzdłuż płyty stanęło 9 słupów z oświetleniem, które umożliwia rozgrywanie spotkań i treningów również po zmroku.

W wykonaniu tej ogromnej pracy bardzo duży udział mają lokalni działacze sportowi i mieszkańcy, z sołtysem Ryszardem Dymnym, radnym Henrykiem Kwietniem i prezesem Orła Wysocko Wielkie Karolem Lubienieckim. To dzięki ich zaangażowaniu, a często również i prywatnym pieniądzom, udało się wykonać doskonale utrzymaną płytę boiska i niewielkie, ale wygodne trybuny dla kibiców.

To wszystko sprawiło, że oddanie boiska do użytku spotkało się z dużym zainteresowaniem miejscowych kibiców. Tym bardziej, że połączono je z lokalnymi obchodami 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Z tej okazji, w Wysocku Wielkim pojawiło się kilkoro olimpijczyków, miedzy innymi sprinter Zenon Licznerski, czy złoty medalista olimpijski z Monachium z 1972 roku Zygmunt Anczok.