Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory to żniwa dla grafików i drukarzy

Ryszard Binczak
W Ostrowie już pojawiły się billboardy Tomasza Gostomczyka, który startuje do Senatu
W Ostrowie już pojawiły się billboardy Tomasza Gostomczyka, który startuje do Senatu Ryszard Binczak
Specjaliści od marketingu politycznego oceniają, że zdobycie jednego mandatu będzie kosztować 200 tysięcy zł

Od 350 do 500 złotych trzeba zapłacić za wynajęcie na miesiąc jednego billboardu w Ostrowie. W Kaliszu ceny są na podobnym poziomie, od 400 do 700 złotych.
– Oczywiście ceny można negocjować, a wszystko zależy ile wielkich plakatów zostanie wynajętych oraz na jak długo – mówi właściciel jednej z firm dzierżawiących billboardy w południowej Wielkopolsce.

W Ostrowie nie brakuje grafików, którzy zajmują się przygotowywaniem reklam lokalnym politykom. Nikt jednak nie chce zdradzić, komu opracowuje plakaty, ulotki czy przygotowuje stronę internetową. – Po co mają kojarzyć mnie później z jedną czy drugą opcją polityczną, skoro ja i tak przyjmuję zlecenia od wszystkich, bo żadne pieniądze nie śmierdzą – mówi ostrowski grafik.

Za opracowanie projektu billboardu oraz plakatu wyborczego trzeba zapłacić od 600 do 1200 złotych. Mniej kosztuje zaprojektowanie strony internetowej. To wydatek od 600 do 1000 złotych. Ale w cenie nie jest wliczony koszt jej uaktualniania. Na projekt ulotki trzeba ,,wyrzucić’’ około 200 złotych. – Oczywiście nie zdradzę, ile zamierzam wydać na swoją kampanię – mówi Tomasz Gostomczyk, który startuje do Senatu i jest popierany przez lewicę. – Na same przygotowanie projektów ulotek, billboardów i banerów wydałem blisko pięć tysięcy złotych.

Ceny wydrukowania ulotek są bardzo różne i zależą od wielu czynników, m.in. od wielkości, ilości kolorów, czy są dwustronne itd. Za jedną ulotkę trzeba zapłacić od 5 nawet do 30 groszy. - Reklama jest ważna, ale ja zamierzam postawić także na bezpośredni kontakt z wyborcami - mówi Przemysław Krysztofiak, startujący do Sejmu z listy Platformy Obywatelskiej. – Będę chciał wykorzystać również portale społecznościowe.

Oczywiście kandydaci na parlamentarzystów zostawią także swoje pieniądze w lokalnej prasie. Za stronę trzeba będzie zapłacić od tysiąca do dwóch tysięcy złotych. Umieszczenie banera w telewizji internetowej na miesiąc to wydatek od 250 złotych. Znacznie więcej, bo 1000 złotych, kosztuje 15 sekundowy film o kandydacie, który pojawiać się będzie przed informacjami redakcyjnymi. Za plakaty umieszczane na drogach zarządzanych przez Miejski Zarząd Dróg w Ostrowie przyszli posłowie i senatorowie zapłacą dziennie 60 groszy od metra kwadratowego plakatu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto