Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużel: Lubawa szuka zawodników

Ryszard Binczak
Mariusz Staszewski był mocnym punktem ostrowskiej drużyny w tegorocznym sezonie
Mariusz Staszewski był mocnym punktem ostrowskiej drużyny w tegorocznym sezonie Ryszard Binczak
Po awansie do I ligi działacze rozpoczęli rozmowy z wieloma zawodnikami, bo drużynę trzeba wzmocnić.

Drugoligowy sezon na żużlowych torach przeszedł już do historii. Działacze Ostrovii rozpoczęli budowanie drużyny na przyszły rok.

Artur Bieliński, pełniący obowiązki prezesa Ostrovii nie ukrywa, że celem zespołu będzie utrzymanie się w gronie pierwszoligowców. By spokojnie zrealizować to zadanie, trzeba mieć budżet na poziomie od 2,2 do 2,5 miliona złotych.
– Nie będzie łatwo zgromadzić takie pieniądze, ale wierzę, że nam się uda – mówi Artur Bieliński.

Wszystko wskazuje na to, że trenerem ostrowskiej drużyny pozostanie Michał Widera. Szkoleniowiec ten sprawdził się w końcówce tegorocznego sezonu, gdy w bardzo trudnym momencie zastąpił Jana Grabowskiego i pod jego okiem zespół wygrał z Kolejarzem w Rawiczu oraz pokonał Polonię Piła na własnym torze.
– Także w składzie nie planujemy wielkiej rewolucji – dodaje Artur Bieliński. – Ale na pewno kilka znaczących korekt trzeba będzie przeprowadzić. W obecnym składzie trudno byłoby utrzymać się w pierwszej lidze.

Najprawdopodobniej pracę w Ostrowie straci Mariusz Węgrzyk. Nie wiadomo także, czy działacze zdecydują się postawić na Adriana Gomólskiego, który w tym roku jeździł w kratkę. A kto wzmocni zespół? Nie można wykluczyć, że do Ostrowa trafi senior zza wschodniej granicy. W grę wchodzi zatrudnienie Denisa Gizatulina, Renata Gafurowa lub Andrieja Karpowa. Nie wykluczone, że plastron Ostrovii ubierze utalentowany junior Ilja Czałow. Jednak kibice marzą, by do klubu wrócił któryś z rodowitych ostrowian: Tomasz Jędrzejak, Michał Szczepaniak lub Mateusz Szczepaniak. Na liście życzeń znajduje się także Robert Miśkowiak.

Dziś jeszcze nie wiadomo, jak wyglądać będą żużlowe rozgrywki. Pewne jest, iż w ekstralidze rywalizować będzie dziesięć zespołów. Natomiast w listopadzie, po przeprowadzeniu weryfikacji licencyjnej zapadnie decyzja, czy dojdzie do połączenia pierwszej i drugiej ligi.
– Nie czekamy na ostateczne decyzje żużlowej centrali - mówi Artur Bieliński. – Nawet jeśli dojdzie do połączenia pierwszej i drugiej ligi, to i tak chcemy mieć na tyle silny zespół, by odgrywał znaczącą role w rozgrywkach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto