Dwudniową, jedną z większych tego typu imprez w południowej Wielkopolsce, rozpoczęły wspaniałe koncerty kapel Bluesferajna, Harmonijkowy Atak i Nie Strzelać Do Pianisty. Muzycy zostali przyjęci bardzo ciepło i odpłacili się fantastycznym graniem. Gwiazdą piątkowej imprezy był amerykański gitarzysta i songwriter Popa Chubby. Muzyk urodzony w nowojorskim Bronxie zadziwił z kolei swoimi szybkimi palcami, którymi tworzył brzmienia hipnotyzujące publiczność. Najwięcej jednak emocji było w sobotę, gdy na scenach pojawili się m.in. Cotton Wing i Marek Wojtowicz. Owację na stojąco miłośnicy bluesa zgotowali Sebastianowi Riedelowi, który wspólnie ze swoją kapelą Cree zagrał m.in. takie utwory jak: " To co chciałeś", "Highway 66" czy "Rosyjska ruletka".
- To jest niesamowite - mówił lider śląskiej formacji po koncercie - Kiedyś stałem pod sceną i widziałem jak zapowiadają mojego tatę, teraz zapowiadają moich kolegów i mnie. Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję zagrać dla wspaniałej ostrowskiej publiczności.
Na zakończenie tegorocznego festiwalu prawdziwy szał pod sceną wywołała gwiazda imprezy - Tommy Castro, który zagrał wspólnie z bandem The Painkillers. Urodzony w Kalifornii utalentowany gitarzysta solowy dał popis wspaniałych umiejętności.
Każdy dzień koncertowy zakończony był wspólnym graniem pod małą sceną. Jam sessions trwały aż do białego rana.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?