Zuchwałe oszustwo na "policjanta" w Pleszewie. 83-letnia kobieta przekazała "kurierowi" 190 tys. złotych w reklamówce.

Do zuchwałego oszustwa doszło 5 lipca 2023 roku w Pleszewie. Wówczas do 83-letniej mieszkanki Pleszewa zadzwonił telefon. Później rozmowa potoczyła się według znanego większości scenariusza.

Jak relacjonuje st. asp. Monika Lis-Rybarczyk z Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie, pleszewianka w słuchawce telefonu usłyszała głos mężczyzny, który podawał się za jej syna. W rozmowie twierdził, że miał poważny wypadek samochodowy i pilnie potrzebuje sporej sumy pieniędzy, aby uniknąć więzienia. W wyniku wypadku doznał również poważny obrażeń i czeka go operacja. Seniorka miała się nie rozłączać, bowiem po kilku minutach rozmowy, telefon został przekazany drugiemu mężczyźnie, który podawał się za "policjanta". Z jego ust kobieta usłyszała, że musi przekazać 200 tys. złotych kurierowi, który wkrótce ma się u niej pojawić.

Starsza kobieta uszykowała wszystkie oszczędności, jakie miała w domu. W sumie było to około 190 tys. złotych i włożyła je do reklamówki. Po kilku minutach do drzwi zapukał rzekomy kurier i odebrał od kobiety reklamówkę pełną pieniędzy.

Po przekazaniu pieniędzy, 83-letnia mieszkanka Pleszewa ponownie rozmawiała z "policjantem", który tłumaczył jej, że syn nie może podejść do telefonu, bowiem właśnie trwa operacja i odezwie się do niej dopiero na drugi dzień. Telefon jednak milczał. Wówczas kobieta zorientowała się, że padła ofiarą zuchwałego oszustwa i zgłosiła sprawę do Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.

- Zgłoszenie do Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie wpłynęło 6 lipca. Obecnie trwa postępowanie w sprawie. Mężczyzna, któremu kobieta przekazała pieniądze przyszedł pieszo, był w wieku ok. 50 lat - informuje st. asp. Monika Lis-Rybarczyk z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie i dodaje, że policja prowadzi w tej sprawie szczegółowe śledztwo.

Policjantka z Pleszewa po raz kolejny apeluje do wszystkich osób, zwłaszcza seniorów, którzy są szczególnie narażeni na podobne próby oszustwa o szczególną ostrożność w przypadku każdego telefonu.

- Jeśli dzwoni do nas osoba, która podaje się za członka rodziny i prosi o pieniądze, nie należy podejmować żadnych pochopnych decyzji - zadzwońmy do niej ponownie, bezpośrednio. Opowiedzmy też osobie bliskiej o zaistniałym zdarzeniu, ponadto nigdy nie udzielajmy przez telefon informacji odnośnie tego, jaką ilość pieniędzy posiadamy w domu czy na koncie bankowym. Nigdy też na czyjeś zlecenie nie przekazujmy pieniędzy, nie podpisujmy dokumentów, nie zakładajmy kont w banku, nie zaciągajmy kredytów i nie ujawniajmy swoich danych osobowych, numerów PIN, haseł itd. Pamiętajmy, by nie ulegać presji, jaką wywiera telefoniczny rozmówca - od razu informujmy też o sytuacji policję. Każdą próbę wyłudzenia pieniędzy można zgłaszać w dowolnej jednostce lub dzwoniąc pod numer alarmowy 112 - radzi i ostrzega Monika Lis-Rybarczyk z pleszewskiej policji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: